Ustawki na Młota

frankgiovanni

Mam pewny pomysł, by trochę zbilansować problemy z umówieniem się na sesje i przelać w inny kanał wspólną grę.
Projekt pod tytułem roboczym "Dziedzictwo Krwi".
Tytułem wprowadzenia kilka słów w skrócie o nim.
gramy przez forum i prywatne wiadomości.
Każdy gracz wcieli się w władce nie za wielkiej społeczności [ od 200 do 1200 ludzi].
Wybierze z kilka pozycji jak ma wyglądać jego dobra [liczebność poddanych, liczebność zbrojnych, zamożność, orszak doradców, skuteczność siatki szpiegów, zawarte sojusze z innymi pomniejszymi władcami oraz siedzibą.
Gra będzie polegała na zarządzaniu tymi dobrami by osiągnąć dominacje w regionie a przy tym przetrwać. Zajmę się Organizacją i trzymaniem w kupie wszystkiego. Co 48 h będę czekał na wieści od was co robicie i jakie macie plany, jedna ta jednostka czasu będzie odpowiadała 10 dniom w świecie gry.
Co o tym sądzicie tak dla odmiany? Smile

Wybraniec Sigmara

ja chętnie spróbuję. bedę miał motywację do pisania. a pozatym bardzo chciałbym najechać andrzeja;-)

a jaki by to był swiat WFRG w ksiestwach granicznych?

frankgiovanni

Miejscem akcji będzie archipelag kilku mniejszych i większych wysp.

Co do wprowadzenia fabularnego to jesteście Dawnymi lordami wielkiego Cesarstwa które zostało zniszczone przez Inwazje Imperium. 13 przedstawicieli rodów z niewielką ilością poddanych razem z rannym Cesarzem ewakuowało się przed zupełnym zniszczeniem. Jedyną drogą do przetrwania była ucieczka na ocalałych okrętach na oddalony nieznany archipelag . Tam też zaczęło się Tworzenie nowego domu.
Po około 3 latach Cesarz zmarł nie zostawiając następcy.
Każdy w Lordów domagał się by to właśnie on został kolejnym Cesarzem.
Na wielkiej radzie nic nie udało się ustalić w tej kwestii.
Nadszedł czas Walki lordów o tron.
Czy podejmiecie to wyzwanie czy też pozwolicie by ostatki tak wspaniałego niegdyś Cesarstwa przepadło na zawsze?!?! Który z was okaże się godnym następcą Cesarza, który z was odbuduje jego dawną świetność i zjednoczy Lordów pod sobą!!!

Andrzej

Andrzej

@Frank a jakaś magia albo potwory są?

frankgiovanni

W pierwszej wersji magii nie będzie i potworów.
Zobaczymy jak to będzie funkcjonować.
Jak się sprawdzi wprowadzę elementy bardziej fantastyczne.
To nie dzieje się w jakimś konkretnym świecie.
Będę go Tworzył z waszą pomocą od podstaw. Na razie najważniejsze będzie by zatrybiło i by wszyscy chcieli w tą rozgrywkę wejść.

Andrzej

@Frank a będzie broń palna? jaka epoka rozwoju?

Ja bym chciał zagrać czymś podobnym do wikingów, piraci i kupcy w jednym.

frankgiovanni

Może być broń palna ale na wczesnym stopniu jej rozwoju no i po ewakuacji niewiele jej jest i macie duże trudności by tworzyć nową, do tego minimalne są zapasy prochu. Raczej cofnęliście się w rozwoju z przyczyn utraty narzędzi i mało jest ludzi którzy mają wiedzę jak to się robi, dotyczy to też wszelkich innych dziedzin. W grze to będzie odwzorowane przez mała ilość specjalistów [pozycja "Orszak"]

Andrzej

@Admini trzeba by otworzyć oddzielne tematy do prowadzenia tego RPGa i opisu swoich "księstw".

EDIT: jak mamy grać na wyspach to jednym z ważnych czynników jest ilość posiadanych statków przez "Lorda"

frankgiovanni

To będzie zależało od jego "Majetności"
Mapa polityczna:

[/URL]

Andrzej

frankgiovanni

Pusta kamienista Wink

Andrzej

dobra następne pytania Smile

co to jest kopalnia mineralna - co za minerały?

co jest specjalnego w cesarskim porcie?

frankgiovanni

Minerały inne niż metale Smile

To port i stocznia morska jeszcze nie wykończona.
Do tej pory tam zakotwiczały mniejsze jednostki połowicze i jedyny ocalały okręt pełnomorski, flagowiec Cesarski.

Andrzej

jak chcesz mogę zrobić zestawienie typów statków średniowiecznych.

frankgiovanni

Mi w tym projekcie nie zależy na pełnej symulacji a bardziej na sporym uproszczeniu co umożliwi skupienie się na samej grze interakcji i planowaniu intuicyjnym. Tu będzie mała skala by to ogarnąć

Andrzej

ale różne rodzaje okrętów przewożą różną ilość ludzi i różnią się sprawdzają w boju.
to jest ważne jeśli miało by dojść do jakiś bitw morskich czy desantów.
to tak jak z wyborem broni w warhammerze.

mogę wrzucić sześć-siedem (z czego trzy wikińskie Smile

) statków, z krótkim opisem, pasujących do epoki.

Thorn Krag

fajny pomysł ale do prowadzenia tego użyłbym innej platformy niż to forum dające możliwość sprawdzania konkretnych sektorów w których każdy się wypowiada w ukryciu przed innymi graczami i sektorów w których jest prowadzona część widoczna dla wszystkich.

Można spóbować założyć nowe forum w którym tylko MG będzie adminem
reszta będzie miała swoje podfora w których będą się wypowiadać.
Raczej na początek każdy gracz miałby ten sam sprzęt i ludzi. Szanse muszą być równe Smile

Myślę że Frankowi chodzi bardziej o rozgrywkę strategiczną niż ekonomiczno-rozwojowo-wojenną. Więc trzeba zastosować model który znam z gry "generał" (bardzo dobra rosyjska gra strategiczna oparta tylko na liczbach i matematyce -p [link widoczny dla zalogowanych]) może ją znacie.

Andrzej

dobra nawet jak się nie przyda to i tak wrzucę Smile

WIKINGOWIE:

- Knara: statek wikingów, który umożliwiał im podejmowanie wypraw handlowych i kolonizacyjnych. ... więc liczba wioślarzy była dość mała i nie przekraczała 8 osób.
Knary, jako jednostki o długości około 16 m, szerokości 4,5–5 m, z kadłubem mogącym pomieścić do 24 t ładunku[1], były używane głównie jako statki transportowe do przewozu takich towarów.

- Langskip: Langskipy były pełnomorskimi jednostkami mogącymi sprostać nawet ciężkim warunkom żeglugi oceanicznej. Langskipy miały stosunek długości do szerokości sięgający 7:1, co, jak na średniowieczne warunki, oznaczało jednostki bardzo smukłe. ... Znacznie zmniejszało to opór wody, pozwalając na osiąganie dużych prędkości rzędu 16–14 węzłów.

Langskipy dzielono na najmniejsze sneki (snekkary) – 30–40 wioseł, średnie skeidy (50–60 wioseł) i drakkary – powyżej 60 wioseł.

- Sneka (Snekkar) – najmniejszy z langskipów; podstawowa jednostka flot wikingów; okręt o liczbie wioseł wynoszącej 30–40. Sneki posiadały jeden maszt.
Przeciętna czterdziestowiosłowa sneka miała ok. 28 m długości, 5 m szerokości oraz zanurzenie ok. 1 m

-Drakkar – typ wiosłowo-żaglowego okrętu, używanego przez wikingów. Największy z langskipów miał 45 m długości i 34 pary wioseł. Mogły jednak istnieć większe – nawet do 120 miejsc dla wioślarzy.

INNE STATKI:

- Koga: Okręt o kadłubie płaskodennym, pękatym (stosunek długości do szerokości 3:1), balastowy, mało zwrotny, poszycie zakładkowe, 1 maszt, ożaglowanie rejowe, najczęściej jeden duży, prostokątny żagiel.
Cechą wyróżniającą sylwetkę kogi były wysokie kasztele z blankami, znajdujące się na dziobie i rufie. Tam też noszone było uzbrojenie żaglowca.
długość 30 m, zanurzenie 3 m, wyporność 1000 t, ładowność 300 t

- Karaka: były pierwszymi statkami w Europie nadającymi się dobrze do oceanicznych podróży, z uwagi na wielkość i pojemność, pozwalającą na zabieranie zapasów na długie podróże.Nośność karaki na ogół dochodziła do ok. 800 t (choć największe miewały nawet 2000 t).
W XIV wieku uzbrojenie karak składało się z balist, w XV wieku z 3-6 dział umieszczonych na nadbudowie rufowej, później liczba dział była większa i ustawiano je wzdłuż burt na pokładzie środkowym i międzypokładzie. Załoga karaki wojennej liczyła na ogół 100-200 ludzi (30% marynarzy, 70% żołnierzy).

- Triera: Była bardzo zwrotna. Triery mogły mieć 38–41 m długości i 3–5 m szerokości, zanurzenie do 1.9 m, wyporność 70-90 ton, prędkość: do 9 węzłów pracą wioślarzy ; 12 węzłów z pomocą także żagli.
Dziób chroniony był przez ciężki, zazwyczaj okuty brązem taran, stanowiący główną broń triery. Jej załogę tworzyło 170 wioślarzy, 13 marynarzy. Na trierze było zazwyczaj około 10 hoplitów (maksymalnie, w warunkach bojowych, 40) i 4-5 łuczników.

Wszystko zrobione na podstawie Wikipedii.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Thorn Krag

tu masz tylko statki a już jest duży stopień skomplikowania.
Wszystko można tak skomplikować jak w Twoim Hrabstwie ale to nie ma sesnu, żeby gra była szybka i przyjemna musi być prosta (jak np. Warcraft). Mało elementów różnicujących każdego gracza i wspólne zasoby:
Ludzie
Pieniadze
Bron
Wydobycie
Jedzienie
Domy
Fortyfikacje
itd.
Muszą być konkretne zasoby i zarzadzanie nimi byśmy mogli to wszystko poukładać.

Andrzej

ty zażądasz swoimi zasobami a MG mówi ci jaki jest rezultat
nie trzeba do tego żadnego specjalnego programu wystarczy nie kwestionować decyzji MG

frankgiovanni

To ma być przyjemna gra o charakterze intuicyjnym bez stosu tabel i matematyki wyższej.
Główną platformą komunikacji będą wiadomości prywatne.
Na forum będę zamieszczał informacje ogólne i wydarzenia globalne o którym będą wiedzieli wszyscy Lordowie.
Sukcesywnie będę pisał historie co się wydarzyło i ze sporym opóźnieniem zamieszczał na forum gdy owe informacje nie będą miały już wielkiego znaczenia "Strategicznego".
Tu też będą mogły się odbywać wielkie rady gdy jakiś problem globalny lub wróg będzie zagrażał wam wszystkim. Podobnie jak ktoś będzie chciał coś ogłosić całemu gronu to pisze na forum.

To gra konkurencyjna ale i w pewnych momentach kooperacyjna. Co do komunikacji miedzy graczami np. kurierami wszystko musi przejść prze zemnie, to co mnie ominie nie będzie brane pod uwagę w grze.

Teraz trzeba zdecydować w jaki sposób określi się startowe możliwości Lordów. Są dwie możliwości
1 Losowo określi się.
2 Każdy gracz dostanie pulę punktów do wydania.

Wszystkie te cechy o których pisałem są na starcie w skali od 1 do 5
Dla przypomnienia:
*Poddani to ilość ludzi do dyspozycji we wszelkich pracach i projektach Lordach. W kryzysowych sytuacjach mogą być użyci do walki jednak ich wartość jest w tym przypadku nikła.
*Zbrojni to zawodowi żołnierze pogrupowani w oddziały po 50 ludzi.
Podstawowo może to być lekka piechota lub łucznicy [jak zainwestuje się Bogactwo w broń to można dodać im pancerze. kusze czy nawet konie lub co tam wymyślicie.
*Bogactwo za nie można coś zbudować, polepszyć, zachować coś na dyplomacje z innymi Lordami lub postawić flotę...
*Orszak to ludzie o pewnych zdolnościach lub wykształceniu może to być dowódca armii, budowniczy, szkutnik, dyplomata, handlarz... Reszta populacji jest mierna a przecież Lord wszystkiego sam nie zrobi i nie będzie w wielu miejscach na raz.
*Sojusze zapewniają już jakieś kontakty z innymi lordami, mniej się boimy o nóż w plecy z ich strony razem coś może zaplanujemy gdy są zbieżne cele lub coś za coś.
*Siedziba to startowe miejsce od zapchlonej wiochy poprzez dobrze umocniony fort zabezpieczony wieżami obserwacyjnymi oraz Lordowie mający lepszą siedzibę będą piersi wybierali które ziemie będą ich.
*szpiedzy to siła siatki wywiadowców łatwiej z ich pomocą dowiedzą się tego i owego a jak trzeba ukryją swoje działania lub nawet wprowadzą w błąd.

Andrzej

Andrzej

jestem zdecydowanie za drugim wariantem
ile by było punktów do rozdzielenia?

frankgiovanni

Na tych 7 pozycji 15 punktów można dać od 0 do 5 by nie było za matematycznie po określeniu ich przez gracza losowo jedną podwyższę a jedną obniżę o 1. Co może skutkować podwyższeniem do 6 lub w skrajnym przypadku obniżenia do -1 Wink