Ustawki na Młota

[frankgiovanni]

Rok 2522 wielka bitwa pod Middenheim okazała się porażką. Miasto upadło po miesiącu krwawych walk. Pan Końca światów zatriumfował. Opór Imperium słabł, kolejne prowincje i miasta upadały. Impet Chaosu rozszedł się po zdobyciu niegdyś dumnej stolicy Imperium Aldorf. Zwyciężyła prawdziwa domena Chaosu. Ziemie pogrążył nie kontrolowany Chaos. Wykrzywił on rzeczywistość i napór wiatrów Magii przerodził się w dziką burzę.
Choas jako całość przestał istnieć i zaczął się zwalczać nawzajem. powstały 3 domeny. Middenheim i otaczające ziemie popadły Khornowi tak wiele krwi i bólu dało prym Demonowi Krwii.
Talebekland popadł w odmętach zarazy, wywyższając Pana nieczystego. Reikland z upadłą stolicą pogrążył się nieczystej żądzy. Wydawać się by może że tylko Pan zmian nie ziścił się na pogrążonych w chaosie ziemiach. Wampiry utrzymały pogrążone swe ziemie w śmierci a nawet zajęły kolejne. martwi nie stanęli po żadnej ze stron. Bretońskie granice zostały przerwane pod sztandarami Khorna. W tym całym chaosie ocalały 3 prowincje Imperium z ostatnim wielkim miastem Nuln. Miasto gotowało się do obrony przed szturmem jednak on nie nadszedł. Po roku odpierania nieznaczących chaotycznych ataków Ocalałe resztki armii i ochotników ruszyły na Aldorf w krócjacie oczyszczenia. Po miesiącu kampanii nie dało się odbić miasta. Wzrosła lawinowo ilość mutacji i rozprzestrzeniła się fala szaleństwa. Armia straciła możliwość prowadzenia działań. Front zamarł. Z biegiem czasu wzmogła się ilość burz Chaosu, wiatry magii wzmogły się. ilość mutacji wzrosła i tych którzy odkryli w sobie talent ku kształtowaniu rzeczywistości poprzez magie...
[link widoczny dla zalogowanych]

[Andrzej]

podoba mi się.

[frankgiovanni]

Proponuje by na forum uzgodnić wasze postacie.
Moja propozycja to by każdy rozpoczynał od pierwszej profesji plus 1000 PD. Następnie jako że znacząco podniosła się siła wiatrów każdy będzie miał 50% na podniesienie cechy Magia o 1 oraz jeden talent odpowiadający manifestacji magii w prezencie takowy bohater będzie rzucał dwa razy k6 i wybierał wyższy wynik to będą jego punkty obłędu na start. Bohaterowie nie obdarzeni przez wpływ wiatrów magii też rzucają 2k6 ale wybierają niższy wynik. Po tych radosnych czynnościach gracze dostają 3000 PD tu rozpocznie się dowolność bo od tego momentu nie obowiązują profesje a swobodne kupowanie cech umiejętności oraz zdolności.

Podniesienie cechy o 5 kosztuje 100PD, o 10 250PD, o 15 400PD, a o 20 600 PD, o 25 800 PD.

Umiejętność o 1 poziom kosztuje 100PD a o 2 300.

Zdolności kosztują 100PD. Jeśli ilość zdolności przekroczy 10 następne kosztują po 150 pd

Podniesienie cechy ATAK do wartości 2 kosztuje 200 PD a do wartości 3 500.

Żywotność kosztuje po 100 PD.

Cecha Magia podniesienie o 1 150 PD, a o 2 400PD.

Dodatkowy ekwipunek powyżej standardowego i przypisanego z pierwszej profesji można zakupić wydając PD:
0 PD to 15zk
50PD to 30zk
100PD to 80 zk
200PD to 200zk
300PD to 400zk
400PD to 700zk
500PD to 1000zk

Dodatkowo odważni gracze mogą poświęcić 100PD na los lub nawet 200PD na 2 losy w wielkiej loterii Chaosu i może coś wygrają lub przegrają.

Ze względu na sytuacje gospodarczą pozostałości Imperium gotówka znacząco straciła na wartości wszystkie ceny zostają podwojone. Nie dotyczy to pierwszych zakupów przed sesyjnych.

[Andrzej]

przy takiej metodzie wydawania PD 3000 to trochę mało

[frankgiovanni]

1000PD normalnie jest wydawany na profesje początkową i dopiero potem liczy się koszt. np profesja początkowa łowca daje na start +15 US wykupienie o 25 US kosztuje 800PD co daje w sumie + 40 US to jest coś
Nie trzeba wykupywać kolejnych poziomów koszt jest podany na podniesienie o a nie do.

[Andrzej]

a to co innego

[Thorn Krag]

fajny pomysł. Taka wizja apokaliptyczna. Jestem za, kto prowadzi? Jaki zastosujemy schemat doboru postaci by były od początku ze soba zgrane?

[frankgiovanni]

Wiatry magii i ich burzliwe wichry zwiastują zmianę oblicza świata. Istoty uśpione i do tej pory będące na krawędzi rzeczywistości, poczuły moc.
Bogowie tak oddaleni teraz swą aurą zbliżyli się do materialnego świata. który z nich będzie miał prym a które Bóstwa upadną.
Przedmioty łapczywiej pochłaniają tchnienie magicznych wiatrów, nadając sobie moc istnienia. Jakie będzie ich oblicze w mrocznych czasach.
W tym zwiastunie, uczucia tak mocne nabierają swej potęgi urzeczywistniając się.
Myśl zabójcza szybsza od innych jest czy nadchodzi czas zagład.
Gdy Prawo przestanie mieć znaczenia co się z ludami stanie, a zbyt twarde prawo stanie się karykaturą samego siebie.

Ten rozkwit po nadnaturalny, jest znakiem końca, upadku tego co było. Czy Stary świat legnie w gruzach, nie wytrzyma próby i spłonie... Nigdy tak blisko nie było Niszczycielskich Potęg.

[mateusz]

Podoba mi się. Moim zdaniem głównym błędem Games Workshop przy wprowadzeniu Burzy Chaosu był powrót do status quo zamiast pchnięcia Starego Świata w nowym kierunku.

[frankgiovanni]

Coś cisza z pomysłem stworzenia składu, Tworzenie postaci tym razem bardzo dowolne można wykreować zdumiewające role, trochę więcej liczenia ale myślę że ten trud sam się wynagrodzi.
Na ostatnia chwile robienie postaci nie przyniesie dobrego efektu.
Rzut na punkt w cesze magia dopiero przed sesją można wcześniej sobie obmyślić ten dziki efekt, jak rzut nie wyjdzie to może innym razem ziści się.

[frankgiovanni]

Najwidoczniej z punktu widzenia marketingu lepiej im wyszło że zostaną przy tradycji i tylko mechanikę poprawili. Można powiedzieć że biorąc pod uwagę WH 40k też nadal jest status qu, Ciągła nieskończona wojna by nigdy nie zabrakło bitew dla systemu bitewnego. Lekka ewolucja a nie rewolucja.

[frankgiovanni]

Moja propozycja do waszego składu. Abyście stworzyli mała społeczność, uciekinierów, ludzi bezdomnych szukający swego miejsca.
Mający jakieś pokrewieństwo lub choćby dłuższy czas razem targani po upadającym świecie.
Może jesteście grupa która niedawno przebiła się nie ogarniętej wpływem Chaosu południowej części Imperium. W nadziei że przetrwaliście najgorsze a teraz tylko może być lepiej.
Może jesteście głodni odwetu a może chcecie zbudować lepszy świat albo i wsiąść z niego ile się da...

[mateusz]

Masz plan kampanii rozgrywającej się na terenach opanowanych przez Chaos czy w ocalałym skrawku Imperium, bo nie do końca zrozumiałem?

[frankgiovanni]

Plan opieram na Graczach, historia dzieje się w tle a ja je określam.

[Thorn Krag]

no to możemy zaczynać tworzyć postaci, rozumiem że mamy dostępne wszystkie profesje i rasy jak w 2ed?

By BG byli ze sobą połączeni, proponuję by pochodzili z jednego miasta/wioski i od dłuższego czasu uciekali przed burzą razem i to ich bardzo zżyło.
Andrzej, Łukasz piszcie swoje propozycje na postaci. Fajnie jakbyśmy się uzupełniali ale mieli podobne charaktery.

W obecnej sytuacji proponuje BG z dobrymi charakterami.

[frankgiovanni]

Tak wszystkie rasy i profesje początkowe są dostępne.

[Andrzej]

Lord Kapitan Albrecht von Hochberg


Mimo że należałem do potężnego Noradzkiego rodu Hochbergów to jako siódmy syn nie miałem wielkich perspektyw. Zostałem wysłany na południe na dwór znamienitego rycerz z zaprzyjaźniony rodu.

Gdy usłyszałem o inwazji chaosu popędziłem na północ w moje rodzinne strony.
Niestety gdy dotarłem do siedziby mojego rodu okazało się, że cała moja rodzina została wybita przez odziały chaosu i nikt z mojego rodu nie przeżył.
Tak zostałem jednym z najwyżej urodzonych w Norlandzie. Niestety oblężenie Midencheim już trwało i w ciągu paru najbliższych miesięcy Nordland miał przestać istnieć.

Zdewastowany śmiercią całej rodziny, w pobliskiej świątyni Ulryka przed jego Wiecznym Ogniem, przysięgałem zemste na wszystkich stworach chaosu.
Błagałem Ulryka by wziął moją duszę, ale obdarzył mię siłą potrzebną do zemsty.
O dziwo zostałem wysłuchany.
Ogarnął mnie płomień Ulryka ale zamiast spłonąć zasnułem.
Gdy się obudziłem zacząłem odkrywać w sobie dary Ulryka.
Wtedy przysięgałem, ze nie spoczne w walce puki Imperium nie wróci do swoich przedwojennych granic.

Pod czas odwrotu spod Midencheim natchnęłam odwagą odziały uciekające z pola bitwy po śmierci mojego patrona, w nagrodę zostałem dowódcą oddziału osłaniającego uciekające niedobitki Armii Imperium.
To wtedy zrozumiałem, że honor, heroizm i poświęcenie są nic niewarte.
Liczy się tylko zwycięstwo i każda droga która do nie go prowadzi jest dobra.

Gdy oblężenie Aldorfu upadło i pozostałości armii zaczęły się rozpadać zebrałem ludzi takich jak ja , którzy stracili wszystko, ale nie chcieli się poddać.
Nazwaliśmy się Szarymi Wilkami gdyż są to najzajadlejsze zwierzęta północnych lasów, ich watahy potrafiły pokonać nawet rycerza na koniu bojowym.

Od upadku oblężenia zmieniłem strategie walki.
Teraz wykonujemy szybkie rajdy przez granice na ważne cele, uderzamy zawsze z przewagą i szybko się wycofujemy, na wzór watahy wilków.

[mateusz]

Mam koncepcję elfiego przedstawiciela rodu z Marienburga. Wysłanego przez ród jeszcze przed wojną by poznawał krainy ludzi by w przyszłości lepiej pełnić funkcję ambasadora. Wojna odcięła go od rodzinnego miasta.

Natura badacza, inteligentnego i ciekawskiego. Szuka możliwości wyprawiania się na objęte Chaosem ziemie, żeby zobaczyć na własne oczy działanie Niszczycielskich Potęg. Dostał kontrakt od lorda z Nuln na zaktualizowanie map regionów, w tym celu lord skontaktował go z oddziałem Szarych Wilków.

[Andrzej]

o Mateusz a ty zamierzasz się pojawić

[mateusz]

nie wiem, postać dla sportu chyba mogę sobie zrobić, nie?

[Thorn Krag]

oj, tam kiedy u Ciebie robimy sesje?

ja zrobię wybitnego lekko zbrojnego konnego jeźdźca który należy do Szarych Wilków:
http://www.wfrpustawki.fora.pl/bg,5/johan-von-avenger,688.html#17292

Myślę że nasze postaci pasują.

[Andrzej]

nie za młody jak na taką ilość PDków?
od jakiej profesji zacząłeś?

[mateusz]

U mnie??? Never!

Niemożliwe żebyśmy darli ryje przy małym

EDIT:
moja postać: http://www.wfrpustawki.fora.pl/bg,5/torendill-upadek-imperium,690.html#17302

[Thorn Krag]

będziemy cicho

[Andrzej]

niech się przyzwyczaja