Ustawki na Młota

[mateusz]

Andrzej - Rogue Trader - wolny kupiec - członek dynastii kupieckiej noszący glejt uprawniający do reprezentowania Imperium poza jego granicami, prowadzenia wolnego handlu i kolonizacji.

Rafał - Seneschal - prawa ręka kupca - zaufany informator, przedstawiciel handlowy, szpieg, negocjator.

Łukasz - Arch-Militant - mistrz broni - przyboczny ochroniarz kupca.

Znacie się wiele lat. Wspólnie służyliście na innych jednostkach kupieckich.

Twoja dynastia kupiecka widziała lepsze lata. Jako jeden ze starszych rodów wolnych kupców, niegdyś władaliście potężną flotą statków międzygwiezdnych i licznymi koloniami przynoszącymi niewyobrażalne dla zwykłych śmiertelników zyski. Obecnie twój ród zredukowany został do cienia swojej dawnej chwały. W walkach z Chaosem, Orkami, Eldarami, w planetarnych buntach i w politycznych potyczkach wasz ród stracił niemal wszystko. Po cichu mówi się o fatum, lub klątwie ciążącej na Dynastii. Obecnie, o dawnej świetności waszego rodu świadczą jedynie trzy zachowane międzygwiezdne okręty. W bitwie z piratami zginął twój wuj – Luminias Kern. Tym samym, stanąłeś przed szansą, na którą przygotowywałeś się całe życie, pod twoją komendę zostaje oddany okręt międzygwiezdny. W połączeniu z edyktem uprawniającym do nieskrępowanej eksploracji w imieniu Imperatora jest to jeden z największych honorów jakie mogą spotkać człowieka. Okręt zostaje poddany niezbędnym naprawom oraz uzupełnieniu załogi w stacji kosmicznej Port Wander. W towarzystwie swoich zaufanych oficerów stajesz przed bramą do niezbadanych obszarów Galaktyki.

Pośród powitalnych transmisji od domów kupieckich i administracji stacji do drużyny dociera zakodowana wiadomość od starego sługi Dynastii. Drużyna udaje się na ustalone spotkanie w tawernie w dzielnicy targowej, gdzie sługa/szpieg informuje bohaterów o przejętej przez Flotę Imperialną kapsule ratunkowej noszącej na sobie symbole dynastii. Ponoć w kapsule został znaleziony jeden żywy pasażer, ale słudze nie udało się niczego więcej dowiedzieć.

Drużyna udaje się do dowództwa Floty Imperialnej na stacji. Dowódca, z którym rozmawiają zgadza się dać drużynie dostęp do kapsuły, ponieważ jego technicy nie byli w stanie uruchomić pokładowych komputerów. Odmawia jednak udzielenia dostępu do uratowanego pasażera. Tłumaczy się kwarantanną, ale gdy zostaje mocniej przyciśnięty zaczyna w widoczny sposób denerwować się, tak jakby czegoś się obawiał.

Kapsuła jest w tragicznym stanie. Nosi na sobie ślady potężnych eksplozji i innych uszkodzeń. Jakiekolwiek identyfikujące ją symbole, poza ledwo widocznym herbem rodu kupieckiego są zatarte. Bohaterom, z pomocą techników ze statku, udaje się uruchomić komputer kapsuły. Technicy twierdzą, że maszyna musi być uszkodzona, ponieważ odczyt zdaje się być pozbawiony sensu. Trasa kapsuły zdaje się wić, zanikać przeskakiwać w przestrzeni i czasie. Przy bliższej analizie udaje się jednak ustalić orientacyjny kierunek, z którego kapsuła przybyła. Jest to jedna z mgławic w Rubieży Koronusa.

Drużyna zostaje odeskortowana z bazy wojskowej. Ralph uruchamia siatkę szpiegowską na stacji. Szpiedzy dowiadują się, że tuż po opuszczeniu bazy przez BG żandarmeria wojskowa zaczęła ściągać z stacji wszystkich żołnierzy biorących udział w transporcie pasażera kapsuły, ale udaje im się dopaść i przesłuchać w jednej z tawern żołnierza zanim znalazła go żandarmeria. Tymczasem kupiec (Endrju nazwij jakoś postać) idzie spotkać się ze swoim informatorem i odkrywa w pokoju jego ciało noszące na sobie ślady tortur. Barmanka widziała wychodzących z pokoju najemników, jednego z nich opisuje.

[Andrzej]

Void Lord Morgan Maximus Xaranthaxus von (tu wstaw nazwe mojej dynasti) - dla przyjaciol Lord Morgan

[Thorn Krag]

lol jak jakiś dałn

[Andrzej]

ja przynajmniej mam imie (nawet trzy), a ty nie

[Thorn Krag]

ja mam imię pałko...

[Wybraniec Sigmara]

nie ma to jak ktoś się wczuje w swoją postać. ty Andrzej robisz to bezbłędnie;-)
już nie mogę się doczekać, aż zagramy razem.

[Andrzej]

o to chodzi w tej grze

[Wybraniec Sigmara]

a czy moja postac juz czym dowodzi czy andrzeja rod tak nisko upadl ze oprocz statku to jestesmy tylko we 4?

[Andrzej]

teoretycznie jestes szefem mojej osobistej ochrony wiedz dowodzisz tym czym ja ci karze
na statku mamy 62 000 ludzi

[mateusz]

Nie wóź się tak, Morgan. Założenie RT jest takie, że drużyna tworzy całość i jest od siebie na wzajem zależna, również TY. Nie chciałbym, żeby granie przerodziło się w twoje wydawanie rozkazów na lewo i prawo, gdzie reszta graczy potulnie słucha. Potrzebujesz ich, tak samo jak oni ciebie.

A jak się będziesz za bardzo woził zawsze mogą cię gdzieś po drodze wysadzić

[Andrzej]

[Wybraniec Sigmara]

haha. fajnie jest zaczac z takim zapleczem:-) i bede mogl sobie podowodzic wojskiem.

widzisz Morgan musimy od siebie zalezec, wiec na sesji podzielimy kompetencje i bedzie dobrze. ty dowodzisz generalnie wszystkim a ja wojskiem.
chcialbym zebysmy przyjeli zasade "wasal mojego wasala nie jest moim wasalem"

[mateusz]

Arch-Militant nie jest dowódcą wojskowym. Nie masz nawet "dowodzenia". Jest bardziej takim indywidualnym wymiataczem.

[Andrzej]

jest nam potrzegna grupa kilkunastu wymiataczy, mogla by byc to moja gwardia osobista lojalna tylko wobec nas i wtedy lukasz by nimi dowodzil jako szef mojej osobistej ochrony

[mateusz]

Możecie sobie wynająć najemników. Wasza załoga, choć liczna nie bardzo nadaje się do takich zadań.

[Andrzej]

no wlasnie i tym by sie zajol lukasz

[Wybraniec Sigmara]

wlasnie skoro mamy 62000 ludzi zalogi to napewno moge zajac sie szkoleniem pierwszej 50. wiadomo ze najemnicy napewno i byli by lepiej wyposazeni ale pewnie tez odpowiednio kosztuja.
pozatym musicie mi na sesji opowiedziec jakie mamy generalnie zasoby do dyspozycji i konkretnie jaki jest cel gry ( to ostatnie tak po krotce)

[Andrzej]

-mamy ponad tysiac letni okret wojenny,
-wypelniony po czesci zaloga porwana ze staci kosmicznej.
-naszym zadaniem jest zdobycie fortuny w najbardziej niebezpiecznym zakatku galaktyki

no tak "po krotce" to tyle

[mateusz]

Nooo, porwaną to trochę za mocne słowo

[Andrzej]

przymusowo wcielona - na jedno wychodzi

[Wybraniec Sigmara]

przymusowo wcielona czy nie troche indoktrynacji z twojej strony i zmienia zdanie.
czyli mamyodbudowac potege twojego rodu. ciekawe zadanie szczegolnie jak bedziemy na tych niebezpiecznych misjach.

[Thorn Krag]

Jest 18:53, siedzimy i mamy grać w RT ale Łukasza ciągle nie ma! Mafia się spóźnił ale to MG więc można mu to wybaczyć... Ciekawe czy dziś w ogóle zaczniemy...

[Andrzej]

Zrobilem nasz statek. Trzeba jeszcze wymyslec dla niego nazwe.
Kosztem naprawy uszkodzen wstawilem do niego "Teleportarium", wiec nie bedzie juz problemow jakie mielismy w poprzedniej przygodzie, ze nie mielismy co z promem zrobic, nastepnym razem sie po prostu teleportujemy - zrobilem Star Treka

@Mateusz do czego mniej wiecej sluza Achevement Points (domyslam sie ze jest to jakis wskaznik do przeprowadzania misi)? Bo bardzo duzo pomieszczen, przy budowie statku, daje wlasnie te punkty.

[Thorn Krag]

A nie zjadł nas ten Xenos przypadkiem?

[Andrzej]

odgryzli ci noge.
a co nie pamietasz?